Siedem powodów, dla których nowy Regulamin Arbitrażowy Sądu Arbitrażowego przy KIG przewiduje, że postępowanie arbitrażowe można wszcząć tylko przez wniesienie wezwania na arbitraż
Nowy Regulamin Arbitrażowy Sądu Arbitrażowego przy KIG przewiduje, że postępowanie arbitrażowe można wszcząć tylko w jeden sposób, mianowicie przez wniesienie wezwania na arbitraż. W poprzednim regulaminie z 2014 roku wskazano, że postępowanie może być wszczęte zarówno przez wniesienie wezwania na arbitraż, jak i przez wniesienie pozwu. To nowe rozwiązanie wywołało kontrowersje. Krytycy podnoszą, że ogranicza ono autonomię woli stron oraz że nie jest znane polskim pełnomocnikom i nie jest dostosowane do realiów polskiego arbitrażu, w którym dominują proste sprawy.
Zanim przejdę do wyjaśnienia, dlaczego nowe rozwiązanie jest lepsze od poprzedniego, wyjaśnię czym różni się wezwanie na arbitraż w nowym Regulaminie od pozwu w starym regulaminie. Otóż jedyna istotna różnica polega na tym, że do pozwu należało dołączyć dowody, a do wezwania na arbitraż dowodów załączać nie trzeba. Analogiczna różnica istnieje między odpowiedzią na pozew w starym regulaminie i odpowiedzią na wezwanie na arbitraż w nowym.
Po pierwsze, rozwiązanie przyjęte w nowym Regulaminie ułatwia trybunałowi arbitrażowemu zarządzanie sprawą. Na posiedzeniu organizacyjnym trybunał ustala ze stronami, jakie dowody i kiedy będą składane, w jakiej formie oraz jak powinny one być oznaczone w pismach i doręczone. Jeżeli strony złożą pozew i odpowiedź na pozew, zanim kwestie te zostaną ustalone z trybunałem, trybunał w wielu przypadkach albo będzie musiał pogodzić się z tym, że dowody nie będą przedstawione tak, jak jego zdaniem powinny, albo zobowiąże strony do ponownego złożenia pism i dowodów. Zajmuje to czas i generuje dodatkowe koszty dla stron.
Po drugie, nowe rozwiązanie w żaden sposób nie ogranicza powoda. Mimo tego, że zwyczajowo nie załącza się dowodów do wezwania na arbitraż, albo załączą się jedynie kilka dowodów (najczęściej umowę, z której wynika spór), nowy Regulamin nie zakazuje załączania dowodów. Jeżeli więc powód z jakichś względów uważa, że dobrym pomysłem jest wyłożenie wszystkich kart na stół i złożenie wezwania na arbitraż na 150 stron z 300 załącznikami, to może to zrobić.
Po trzecie, konstrukcja ta chroni pozwanego. Niezależnie bowiem od tego, jak obszerne będzie wezwanie na arbitraż i ile dowodów powód do niego załączy, pozwany zawsze może złożyć krótką odpowiedź na wezwanie na arbitraż bez żadnych załączników. Nie ma już więc powodu, by pozwany wnosił o przedłużenie terminu na złożenie odpowiedzi na wezwanie na arbitraż, wskazując, że powód pozew przygotował przez pół roku i zasypał go setkami dowodów. Regulaminowe 30 dni na złożenie odpowiedzi na wezwanie na arbitraż powinno w większości spraw wystarczyć.
Po czwarte, rozwiązanie to jest dostosowane jest zarówno dla spraw dużych i skomplikowanych, jak i małych i prostych. W tych pierwszych, po posiedzeniu organizacyjnym i postanowieniu organizacyjnym strony zazwyczaj składają pozew i odpowiedź na pozew. W tych drugich Regulamin nie wymaga złożenia pozwu i odpowiedzi na pozew. Jeżeli więc strony załączą do wezwania na arbitraż i odpowiedzi na to wezwanie wszystkie dowody (np. umowa i faktura oraz wezwanie do zapłaty i odpowiedź na nie), Trybunał arbitrażowy może ustalić, że kolejną czynnością w sprawie będzie rozprawa. Nie ma więc powodu, by duplikować pisma.
Po piąte, złożenie wezwania na arbitraż jest prostsze niż złożenie jakiekolwiek pisma w postępowaniu przed sądem państwowym. Wystarczy przeczytać par. 21 Regulaminu. Jeżeli strona omyłkowo w nagłówku określi wezwanie na arbitraż słowem „pozew”, „pismo” lub „pismo wszczynające postępowanie”, nie jest to błąd formalny i żadne negatywne skutki z tego nie wynikną. Wynika to z uniwersalnej zasady, że ważna jest treść dokumentu, a nie jego oznaczenie.
Po szóste, instytucja wezwania na arbitraż została wprowadzona do Kodeksu postępowania cywilnego prawie 20 lat temu (art. 1186 k.p.c.), a do regulaminu Sądu Arbitrażowego przy KIG ponad 10 lat temu. Żaden polski prawnik nie może więc twierdzić, że jej nie zna.
Po siódme wreszcie, wszczęcie postępowania wyłącznie przez wezwanie na arbitraż jest standardem w międzynarodowym arbitrażu. Im bardziej rozwiązania przyjęte w Regulaminie Arbitrażowym Sądu Arbitrażowego przy KIG przypominają rozwiązania znane z regulaminów międzynarodowych instytucji arbitrażowych, tym większa szansa, na to, że strony z zagranicy zgodzą się poddanie sporu pod rozstrzygnięcie trybunały arbitrażowego działającego na podstawie regulaminu SA KIG.
Michał Kocur